Sesja totalny spontan. Miałam godzinę na przygotowanie aparatu i w rezultacie zapomniałam blendy (co widać na zdjęciach) ale i tak jestem zadowolona z efektów. Większość zdjęć była robiona w trybie manualnym pobawiłam się przesłoną, jasnością. Kilka w trybie sportowym, makro.
Aparat nikon d5100, obiektyw tamaron 17-50 f/2.8.
Adnotacja do posta o statywie:
Statyw dobrze sprawuje się w terenie, jest solidny dobrze trzyma się podłoża, minusem jaki zauważyłam jest waga. To ważne jeśli w ciągu sesji muszę przejść kilka kilometrów z ciężkim obiektywem (obiektyw z tego posta jest lekki) i jeszcze ze statywem.
Na dole jest kontakt do Małgośki :)
Kliknij w jedno ze zdjęć.
Z racji tego że teraz jest jeszcze kilka dni wolnego może jutro lub pojutrze dodam post (wow 4 w tym tygodniu) z zimowym makro, zdjęcia z grudnia.
MAŁGOŚKA